poniedziałek, 2 września 2013

Brak mi sił ...



Brak mi sił... Przyjechałam z wycieczki, na wadze przybyło dwa kilo. Potem przymierzyłam sukienkę na rozpoczęcie roku . Nie leżała dobrze ... Leżała o wiele gorzej niż w lipcu, kiedy zdecydowałam, że w niej pójdę, bo wyglądała na mnie dobrze.
Zabrakło mi siły...

Pocięłam się . Pomogło mi .
Nie wiem ile kresek zrobiłam, ale z każda kolejną miałam wrażenie, że jest ich za mało ...
Nie mam już siły .
Nie poszłam na rozpoczęcie . Mam to w dupie . Pójdę jutro i zakryję nadgarstki pod bluzą .
Nikt się nie dowie .
Chociaż, czy na prawdę nie chcę, aby się nie dowiedzieli ?
Może chcę być widziana? Może tego potrzebuję ?
Uwagi . Zainteresowania ?
Nie wiem .
Nie mam siły .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz